KLUB ZASTAVA

Dominik Krasowski i jego Zastava 1100p

 

 

Twierdzisz, że jesteś pasjonatem wyłącznie samochodu zastava 1100. Skąd wzięła się ta wyłączność?

Tak jestem pasjonatem samochodu marki zastawa 1100 p. Moja historia z tym samochodem zaczęła się gdzieś w 1997 w czasie kiedy ja zdawałem na prawo jazdy. Zafascynowanie zastawką zaczęło się przez mojego kuzyna który dwa tygodnie przed moim egzaminem kupił sobie właśnie zastawkę 1100p i to On mnie zaraził tym właśnie modelem samochodu.


Jak długo pasjonujesz się zastavami gdyż jak sam stwierdziłeś w naszej rozmowie posiadałeś już 7 zastavek ?

Moją pierwszą zastawkę kupiłem od policjanta na emeryturze. Była w dobrym stanie technicznym jak na człowieka starszego który dbał o samochód od 15 lat. Byłem bardzo zadowolony zakupem. Miałem ją tylko 6 miesięcy gdyż młody człowiek jakim byłem nie miał stałego dochodu żeby utrzymać samemu samochód.

Druga zastawka jaka mi wpadła w ręce była zastawa w bardzo kiepskim stanie technicznym, postanowiłem że podrobię ją tak tylko aby móc przejeździć najbliższe wakacje. I tak się stało z dniem 1 września samochód się rozkraczył, złamał się w pół gdyż nie zauważyłem że jest bardzo zgnita w samym środku. Nie załamałem się gdyż mogłem sobie dokładnie pooglądać każdą rzecz która się znajduje w samochodzie i zarazem powyciągałem części które stwierdziłem że się przydadzą na przyszłość. A całą budę ze złomowałem.

Trzecia moja ślicznotka to był przypadek szczęścia gdyż mój sąsiad chciał wywieść na złom zastawkę bo chciał sobie kupić fiata ( a wiadomo że był kiedyś promocja u fiata że za ze złomowanie starego samochodu można było dostać rabat kupując fiata), wyprosiłem go żeby tego nie robił gdyż samochód był jeszcze w bardzo dobrym stanie ( stan techniczny był tak dobry że można było go porównywać do samochodu salonowego) to był fart z tym samochodem. Kolor tego wozu był czerwony ( igła w igłę taki jak prezesa Klubu Zastava). Po 3 miesiącach sprzedałem maleństwo dziewczynie z Rabki jak pamiętam bo ona właśnie zrobiła prawko i chciała mieć samochód do nauki. To co mi wiadomo jej ojcu tak się spodobał ten samochód i stan techniczny że córce dał cinquecento a sam się przesiadł na zastawkę.
Czwartą kupiłem gdzieś w 1999 roku, miała kolor żółty ( znajomi nazywali go kolorem oczojebnym bo był taki wyrazisty), to właśnie w tedy zacząłem zastanawiać się jak usportowić właśnie samochód marki zastawa. Plany były obfite i chęć też ale w tamtym czasie było kiepsko z kasą więc człowiek robił tylko bieżące sprawy tak aby jeździła. Po roku jazdy skończyła się dobra passa tego samochodu, miałem bardzo poważy wypadek, i nic się nie dało odzyskać z mojej pięknej zastawki. Aby móc jeździć tą jedyną zastawką musiałem kupić dwie zastawki w stanie tragicznym dla części, gdyż nie wiedziałem skąd wsiąść części do zastawki.
Ostatnio zakupiłem zastawę którą szukałem przez 6 miesięcy gdyż musiała być jak najmniej zniszczona. Oglądałem kilkanaście zastawek i w ostateczności wybrałem jedną która podobała mi się najbardziej pod każdym względem.


Będąc pasjonatem zastavy 1100 zapewne masz jakieś wielkie plany. Opowiedz nam o swoich marzeniach co do zastavy 1100. Jaki jest Twój ideal samochodu Zastava 1100?

Zgadza się, chciałbym stworzyć samochód idealny, profesjonalny pod każdym względem. Gdzieś w 1999 roku zaczęło się rodzić w mojej głowie projekt upiększenia i usportowienia samochodu. Usportowienie zastawki to było próba prób i błędów ( wyjdzie, nie wyjdzie, wybuchnie, nie wybuchnie) człowiek przez cały czas się uczył i próbował – jak to mówią praktyka czyni mistrza, nie myślę o sobie jak o geniuszu czy mistrzu ale jestem dumny z tego co w obecnej zastawce zrobiłem. Sam kształt zastawki jest piękny, mnie osobiście podoba się linia nadwozia.


Czy według Ciebie zastava 1100 powinna zostać poddana profesjonalnemu tuningowi (jeśli tak to co by miało być zmienione, tuningowane) czy jednak wolisz oryginalny egzemplarz?

Czy zastawa powinna zostać poddana profesjonalnemu tuningowi. Hmm... Myślę, że tak. Fakt że samochód jest wiekowy ale zasługuje na profesjonalną modernizacje. To wszystko jest uzależnione od portfela właściciela. W mojej głowie rodzą się już następne projekty nowych zastawek między innymi: kabriolet, pickup, suv. Oczywiście każdy z nich miałby inny pakiet tuningowy. Za jakiś czas chciałbym sobie znaleźć zastawke i zrobić ja na 100% orginał, przecież to fantastyczny samochód.

 

Czy bycie pasjonatem samochodow zastava jest trudnym zadaniem ?

Być pasjonatem nie jest trudnym zadaniem, trzeba tylko lubić swój samochód i dopieszczać go tak długo żeby jeździł jak najdłużej i cieszył oko właściciela.

 

Co zaproponowałbyś miłośnikom samochodów zastava ?

Utrzymujcie zastawki w dobrych stanach tak żeby było ich jak najwięcej na ulicy i zlotach a jak najmniej na złomach, bo aż żal jak prawdziwy pasjonat tegoż samochodu widzi zastawkę rozbitą zniszczoną na złomie.
Pozdrawiam wszystkich klubowiczów oraz Prezesa.

Dominik Krasowski


Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie materiałów znajdujących się w tym serwisie bez zgody autora jest zabronione.

Serwis najlepiej oglądać przy użyciu przeglądarki Internet Explorer 6.0 lub lepszej.

Serwis istnieje od 15 września 2000 roku.

Korzystamy ze standardu ISO-8859-2.