Strona 1 z 1

: wtorek 26 paź 2010, 14:29
autor: internet
kapsel pisze:145/80 r13 jest fabrycznie przewidziana dla zosiek. przynajmiej w mojej instrukcji. ogólnie zamiast bawic się w oponki cienkie jak od rowera proponowałbym rozmiar 165/70 r 13. takowy obecnie posiadam. aczkolwiek mogę na starcie powiedziec, że spalanie wzrasta o 0.5l. tak mi wyszło, ale przyczepność jest nieporównywalnie lepsza. jeżeli szukasz czegoś old schoolowego proponuje poszukac w asortymencie firmy barum. oni produkują opony z bieżnikiem specjalnie dla aut z czasów prl, coś w stylu bieżnika Rekord.
Według mnie to już trochę duże opony do zochy na serii, ja jeździłem długo na 155/70 i na 155/80, a obecnie mam na przodzie 145 SR 13 czyli tak jak w mojej instrukcji zapisano. W nowej numeracji to jak już napisano to jest 145/80 r13, a z tyłu to o ile dobrze pamiętam 155/70 ale też szukam takich samych jak mam z przodu :) - czytaj o tym samym profilu, i wielkości.

: wtorek 26 paź 2010, 14:56
autor: Lukol
jak chodzi o te 145 to może na niedzielę są fajne, nawet na trasie dają radę - ale jeśli chcesz się troszkę pobawić na jakichś sprawnościówkach czy torze, to zdecydowanie polecam jakieś szersze. Co najmniej 165/70

: wtorek 26 paź 2010, 19:45
autor: schab
Lukol pisze:zdecydowanie polecam jakieś szersze. Co najmniej 165/70
A ja zdecydowanie nie polecam ...
Jeżdżę na codzień firmową Pandą , a więc autem porównywalnym jak chodzi o masę i moc z Zastavą . Auto jeździ na oponach 155/80 R13 i prowadzi się na nich świetnie . A że Panda nie ma ze mną lekko - niech świadczy średnie zużycie 9 l benzyny na 100km , oraz trzy komplety letnich opon + jeden kpl. zimowych w ciągu 70 tys. km... ( tylko nie mówcie szefowi ! ) .
Kiedyś założyłem 185/50 R14 i na zakręcie , który normalnie pokonuję bez problemów - wyciąłem bączka . A kiedy w ramach eksperymentu założyłem koła 195/50 R15 na felgach o szerokości 7' , to o ile wizualnie Panda wyglądała rewelacyjnie , o tyle na zakrętach była totalnie niesterowna !
Wnioski - szerzej nie znaczy lepiej ...
Obrazek
Obrazek

Podobnie - nie zgodzę się z opinią Kapsla , jakoby ze wzrostem szerokości opon - rosło również spalanie . Przejeździłem na tych 185/50 R14 pełen zbiornik i wyszło dokładnie tyle co na wąskich ... Może dlatego , że Panda już nie może więcej zjeść ? :mrgreen:
Pójdę dalej : fabrycznie założone miała opony jakieś tam "energy saver" . Po wymianie na żadne energooszczędne : Uniroyal Rain Tyres - spalanie ... spadło o 0,5l/100 :shock:

: środa 27 paź 2010, 10:05
autor: MARAS
Hmmmm... No szerzej nie znaczy lepiej, więcej pali i to fakt.
No ale przyczepność lepsiejsza ;-)
Ja mam 185/60, ale będą 175/55 lub 195/45/13 ;-)

: środa 27 paź 2010, 17:57
autor: Borek
A jakąś konkretną firmę polecacie? Ja chciałem pozostać przy swoich D-124 lecz niestety nie nadają się do jazdy. Czy jest coś w oryginalnym rozmiarze godne polecenia?

: środa 27 paź 2010, 22:18
autor: schab
Borek pisze:A jakąś konkretną firmę polecacie? Ja chciałem pozostać przy swoich D-124 lecz niestety nie nadają się do jazdy. Czy jest coś w oryginalnym rozmiarze godne polecenia?
Ja polecam powyższe Uniroyale ...

: czwartek 04 lis 2010, 22:11
autor: Kuzio
Czasem trzeba wybrać miedzy przyczepnością a wyglądem. D-124 przyczepności w zasadzie w ogóle nie mają ale pasują wizualnie. Znowu można kupić opony najlepszych na świecie producentów opon które wyglądać może nie będą na epokę, ale za to będą trzymać jak przyklejone a na ten rozmiar i tak kosztują grosze. Nowe zimówki przykładowo Continentala, Michelina czy Bridgestone'a można kupić za 100-150 zł /szt. Ja u siebie w zastavie miałem Michelin Energy 145/80 i były genialne. Zresztą chyba później sprzedałem je któremuś z klubowiczów i też był z nich zadowolony.

: sobota 28 mar 2015, 13:33
autor: Addeo
Obecnie mam Nankang 195/45/13 i jest ok :)