Forum Klubu ZASTAVA

O! Ale taki kompletny? Z konstrukcją, szybami i z lewą klamką rygla z napisem driver? To czekam na wycenę.

A co, dajmy na to z brezencikiem zasłaniającym złożony dach, przypinanym na napy do tylnego oparcia i boczków?

Parę ogłoszeń kupna ostatnio dawałem, które niezbyt zaowocowały, więc może teraz dla odmiany łatwiejszy temat: dach do kabrioletu
Poszukuję nowego, fabrycznego dachu, najchętniej kompletnego, gotowego do przykręcenia do auta lub w ostateczności samego oryginalnego poszycia z wszytymi uszczelkami.
Przypuszczam, że to rzadki temat, więc tak naprawdę poszukuję kogoś, kto będzie w stanie wytropić na Bałkanach takie części zamienne i załatwi mi możliwość zakupu 2-3 takich dachów na zapas. Czy one w ogóle powstawały w fabryce Zastavy albo czy w ogóle w Serbii?
Jeśli ktoś gardzi pieniędzmi, mogę w zamian za przysługę zaproponować różne części do Korala i Floridy, które kupiłem z likwidowanego magazynu łódzkiego Damisu.

Może do Polski wysyłali karoserie, które nie przeszły kontroli jakości. Damis w każdym razie lakierni nie miał.

Rozgryzłem to chyba bo problem dotyczył wszyskich znanych mi egzemplarzy, łącznie ze sztuką z wczesnych lat 90-tych, sprzedawaną w Czechach. W kombilimuzynie zamek jest pośrodku wysokości drzwi a opór na uszczelkach jednaki na górze i na dole. W kabriolecie zostaje tylko dół, który działając ze stałą siłą powoduje powolne skręcanie drzwi w poziomej osi. Taka moja teoria w oparciu o zapewnienia właścicieli, że odbierając nowe auto wszystko było w porządku.

Oczywiście, że przyjeżdżały polakierowane.

Wiem, znam, oglądałem - ze znaczkiem i poobijana, jak to na srocie.

Moja nie jest najgorsza ale ma drobne zagniecenie, od pchania, czy od nieumiejętnego domykania i że lakier odprysnął to zaprawkę trzeba zrobić. Załatwi to sprawę ale ja wolałbym tak ładnie, oryginalnie. Dlatego szukam idealnej i jakoś przeboleję uszkodzenia oryginalnego lakieru na śrubach mocujących ją do zawiasów.

Jaki miała silnik ta oglądana to nie wiem bo widząc jej stan z wierzchu nie chciałem tracić już czasu na wzywanie właściciela. Telefonicznie zdążyłem się jeszcze tylko dowiedzieć, że wyszło jej OC i przegląd.
Czy dobrze wóz w tych plastikach wygląda to dyskusyjny temat ale na pewno na tyle rzadko występuje ten zestaw, że jest wart zachowania.

Oprócz tej jeszcze jednej wspomnianej z Warszawy, która jednak miała znaczek na klapie ogłaszała sie żółta w Ostrowie Wielkopolskim na części i nie miała znaczka ale była jakaś dziwnie pokombinowna, w damisowym ospojlerowaniu, z jakimiś nakładkami na rantach błotników, do połowy umazgrana bitexem. Była na tyle odrażająca, że nie chciało mi się wierzyć, że może być w oryginalnym lakierze.

Tak, śmieć skończony. Widzę, że cena spadła prawie o połowę ale i tak jest ze trzy razy za wysoka. Zamierzałem wóz kupić dla samej maski i może foteli. Pan zapewniał, że lakier robiony nie był, po stanie dołu drzwi na zdjęciu byłem w stanie w to uwierzyć, no i pojechałem. Wóz był już przynajmniej raz gdzieniegdzie malowany a do tego jeszcze dopsikiwany ze spreja, który się powarzył przez co niektóre partie auta spod warstwy brudu wyglądają jak w baranku. Przednia klapa nie miała równych wyników po pomiarze czujnikiem, za to miała odrobinę rdzy i pomarszczone zacieki. Zaskoczył mnie dach, który miejscami był tak szpachlowany, że czujnik zgłupiał a podszybie miało zaszpachlowany jeden otwór na spryskiwacz a do tego pęknięcie pośrodku, które jak się nacisnęło to klawiszowało. Ukazując to co pod nim. Przez to napewno wilgoć we wnętrzu, powodująca pleśń do połowy boczków drzwiowych.
Zaciekawił mnie hak holowniczy ale po zanurkowaniu pod zderzak okazało się, że jest pospawany z czegokolwiek i przykręcony w przypadkowych miejscach.
Do tego przebieg na liczniku około 85000.
Warto uratować z niego te plastiki dookoła ale to już chyba trzeba wiedzieć, na który złom trafi.

Te plusy to iksy są bardziej. To co? Nikt nic?
Ostatecznie to wzór tapicerki może być dowolny albo wręcz konstrukcja fotela kierowcy ze sprawnymi mechanizmami oraz szare plastiki fotela pasażera.

[ Dodano: 2016-03-22, 11:58 ]
Na ile kompatybilna jest konstrukcja fotela z oparciem regulowanym klamką i pokrętłem? Czy te pokrętne fotele mają nadal przyspawane uchwyty do montażu klamek? I jeszcze jedno - czy konstrukcja pozwala na uczynienie prawego fotela lewym?

Kupię przednią maskę w fabrycznym lakierze koloru żółtego z 1998 roku. Ważne żeby była bez znaczka i dziur do jego montażu - czyli do fabrycznego ospojlerowania w stylu Yugo Ciao (jak w banerku klubu) czy Zastavy Koral In. Stan tylko doskonały.
Stoi takie damisowe Yugo na warszawskich Bielanach ale jego stan wyklucza sens jakichkolwiek negocjacji cenowych.

Dzięki za namiar, wczytam się. Co zaś do:

Cabrio pisze:Teorii jest kilka , jednak najprawdopodobniej był składany w kraju, bo na pewno nie robił tego ktoś kto miał o tym pojęcie (szpary , wypychanie drzwi na zewnątrz ,bez sensu skręcone podkładki regulacyjne , źle ustawiane zawiasy , złe szpary nawet na masce). Co do Floridy to nie mam zdania bo nie widziałem, natomiast poruszałem się wersją niemiecką i była zrobiona zupełnie przyzwoicie.

to właśnie myślę, że kabriolety mogły powstawać poza fabryką właściwą i np. stąd różnice w wykonaniu. A hamsko wykonane są niektóre elementy fabryczne, które nie powstawały w Łodzi - np. w lusterkach są montaźowe wkładki, wykonane z blachy, która potrafi być mega porysowana przed położeniem ocynku, jakby do wykonania elementu użyto odpadu. Moją uwagę w kabrioletach zwróciły jugosławiańskie reflektory zamiast polskich, co być może świadczy nieco o nie montowaniu ich w Łodzi. A drzwi na zewnątrz to wypycha na dole uszczelka.

A zdrowe, nie spękane, konektory nie pognite?

Miałem na myśli wszystkie trzy typy montowane przez Damis (Koral, Florida i Cabrio) ale jeśli o tego ostatniego chodzi to czy w ogóle był on montowany czy tylko zakładano mu damisowe tabliczki? A w rodzimej fabryce czy szedł normalnie na linii czy produkowany był gdzie indziej?

Nowe? Jaka cena lub jaka potrzeba części na wymianę?

Poszukuję lampek oświetlających tablicę rejestracyjną we Floridzie - coś jak w Cinquecencie ale o nieco innym rozstawie wkrętów mocujących. Najchętniej nowych. Mogę rozliczyć się innymi częściami do Floridy.

Kupię przednie fotele - siedzenia do Korala z początkowej fazy montażu w Damisie, czyli 98 rok, stosunkowo jasno-szare, mechate, ze środkową częścią w rozmyte plusy, regulowane klamkami na linkach, odchylane pedałem w dolnej części z tyłu fotela. Do tego boczek pasażera o fakturze stosownej do wyżej wymienionych siedzeń.
W rozliczeniu chętnie pozbędę się nowszych, ciemniejszych przednich foteli z regulacją pokrętłem, odchylanych dźwigienką na górze jak w Seicento, ewentualnie nowym, prawym-przednim błotnikiem.
Łódź i okolice.

Witam, jestem Piotr.
Zaglądam na forum od pewnego czasu. Jak sądzę najczęściej będę odzywał się dziale handlowym i historycznym - poszukuję informacji w temacie początków Yugo Korala (Zastava 102/ Jugo 45) i Floridy (Sana) oraz Cabrio, jak też wszystkiego co dotyczy montażu tych aut w Damisie. Będę więc wdzięczny za wskazanie stosownych tematów na forum jeśli takie zaistniały.
Pozdrawiam.